Napij się grzanego wina lub pysznej czekolady, zachwyć rękodziełem i posłuchaj kolęd – a to wszystko w niesamowitym, niemal wyciągniętym z bajki otoczeniu. Grudzień to bowiem czas jarmarków i kiermaszy bożonarodzeniowych, które jak nic innego wprowadzają w świąteczną atmosferę. Na jakie targi warto się wybrać? Sprawdź ranking Noclegów molo Osiek.
A może Wrocław?
Tradycja świątecznych jarmarków i targów przywędrowała do nas z Niemiec. Dziś w każdym większym mieście organizowane są kiermasze, stałe lub tymczasowe, podczas których możemy kupić rękodzieło, skosztować lokalnych specjałów oraz napić się rozgrzewającego grzanego wina. W Polsce jeden z największych bożonarodzeniowych jarmarków obywa się we Wrocławiu. Co roku rynek miasta zamienia się w zaczarowaną, świąteczną krainę, w której dzieci przemykają wśród choinek, a dorośli popijają wino z charakterystycznych kubków w kształcie bucików. Jarmark przygotowany jest na każdą ewentualność. Na łasuchów czeka szeroki wybór przekąsek, spragnieni prezentów mogą nabyć podarunek na jednym ze stoisk, z kolei fani rękodzieła uczestniczyć w procesie powstawania pamiątki. A co, jeśli podczas jarmarku temperatura da się we znaki? Wówczas watro wybrać się do stojącego na Placu Solnym trzypoziomowego, bajkowego domu z tarasem widokowym i wieżyczką, gdzie można ogrzać się w blasku kominka.
Noclegi molo Osiek polecają: Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie
Świątecznie zrobiło się także nieopodal Noclegów molo Osiek. Już od końca listopada na miejscu krakowskiego rynku króluje wyjątkowy kiermasz, który w mig zagwarantuje nam świąteczny nastrój. Wydarzenie powinno szczególnie przypaść do gustu łasuchom – oprócz tradycyjnych przysmaków, na krakowskim jarmarku czekają także specjały kuchni holenderskiej, litewskiej, niemieckiej i słowackiej.
Na krakowski jarmark bez problemu dojedziemy z Noclegów molo Osiek. To zresztą bardzo ciekawy pomysł na wyjazd – z jednej strony spokój i relaks w Noclegach molo Osiek, z drugiej wyjątkowa aura bożonarodzeniowego wydarzenia. Warto rozważyć taką opcję, tym bardziej, że do świąt pozostały tylko dwa tygodnie!
Komentowanie zostało wyłączone.
